Witam:)

Mój blog poświęcony jest twórczości i osobie Terry'ego Pretchett'a. Skupię się głównie książkach z cyklu "Świat Dysku" (a także dwóch filmach na ich podstawie;p ). Mam nadzieje, że informacje tu zamieszczone skłonią Was po sięgnięcie do wymienionych tu tytułów i zapoznania się z dorobkiem literackim Pratchett'a. Liczę również na Wasze opinie co do tych lektur. Pozdrawiam!:)

niedziela, 17 stycznia 2010

Czarodzicielstwo

Na Świecie Dysku pojawia się Czarodziciel. Jego moc jest niewyobrażalna!A cel to zniszczenie świata. Na jego drodze staje jednak znany już z poprzednich części Rincewind. Pomimo, że "ciapowaty" mag nie ma wcale ochoty na bycie bohaterem, zostaje nim. Wraz z towarzyszami - Coneną, córką Conana Barbarzyńcy, a zarazem fryzjerką, Nijelem Niszczycielem, którego matka nadal zmusza go do noszenia wełnianej bielizny i połówką cegły w starej skarpecie - wyrusza naprzeciw Czarodzicielowi. Według wielu moich znajomych jest to jedna z najlepszych części z serii.



- Dzieci to nasza jedyna nadzieja na przyszłość.
NIE MA NADZIEI NA PRZYSZŁOŚĆ odparł Śmierć.
Więc co nas tam czeka?
JA.
- Chciałem powiedzieć, że jest chyba na tym świecie coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
- Bagaż przyczaił się pod stołem i mag był mu za to wdzięczny. Zwykle w lokalach przynosił wstyd, gdyż przysuwał się do pijących i zmuszał ich, żeby karmili go chrupkami.
- Bagaż zacisnął wieko w wyrazie posępnej determinacji. Zwykle niewiele chciał od świata-jedynie całkowitego wymarcia wszelkich innych form życia.
- Ma ona nogi syreny, sierść żółwia, tudzież zęby kaczki, a także skrzydła węża. (opis chimery)
- Szybko! Musisz pójść ze mną! Grozi ci wielkie niebezpieczeństwo!
Dlaczego?
Bo cię zabiję, jeśli nie pójdziesz!
- Niektórzy sądzą, że to paranoja. Mylą się. Paranoicy tylko myślą, że wszyscy chcą ich dopaść. Magowie wiedzą to.

wtorek, 5 stycznia 2010

Wybacz(cie)!

Chciałabym niezmiernie przeprosić mojego drogiego kolegę Macieja H. (jak i inne osoby), za to, iż poczuł się urażony moim przedostatnim postem. Błędem z mojej strony było w tym jakże cudownym i świątecznym czasie pisanie o niestosownym do momentu filmie "Kolor magii", a nie o "Wiedźmikołaju" oddającym ducha świąt.Mam nadzieję, że mi wybaczysz, ponieważ ogromnie żałuję mojego występku.
;pp ;))

Terry Pratchett